czwartek, 24 lipca 2014

HOLLYWOOD HEADS - Cross Over (2013)

Czas na kolejną dawkę hard rocka. Tym razem trafiło na Hollywood heads. Młoda kapela prosto z Moskwy. Działają od 2011 r, ale dopiero w roku 2013 pokazali całemu światu co gra im w duszy. Hollywood Heads gra energiczny hard rock, w którym można też doszukać się elementów heavy metalu i punku. To był też dobry okres by zarejestrować mini album w postaci „Cross Over”.

Na płycie znalazły się w sumie 4 utwory i każdy z nich utrzymany w innej tonacji. „Blood City” to utwór nieco cięższy, nieco nowocześniejszy, ale z pewnością dający poczuć smak hard rocka. W takim „Aerogrill” można doszukać się elementów Ac/Dc czy Krokus, a także innych znanych kapel z lat 80. To akurat może się podobać, zwłaszcza że gitarzysta Fox ma niezłą zabawę podczas wygrywania swoich partii. Jest zabawa, jest luźna atmosfera, a to sprawia że słucha się muzyki Hollywood Heads z dużą przyjemnością. „Game” nieco bardziej heavy metalowy, nieco ostrzejszy. Można tutaj doszukać się konstrukcji na miarę Red Hot Chilli Peppers. Nieco radiowy wydźwięk jest tutaj akurat sporym plusem. Moim faworytem pozostał najszybszy i najradośniejszy kawałek na płycie, a mianowicie „Hollywood Heads”. Rozpędzony rock'n roll w najlepszym wydaniu. Bardzo dobrze wszystko wykonano. Nie ma się do czego przyczepić, bo nawet wokalista Gine King jest autentyczny, śpiewa prosto z serca i idealnie wpasowuje się w tło. Dzieję się sporo, a przecież to tylko 4 utwory.

Czekam na debiutancki album i wtedy będę wstanie zweryfikować umiejętności Hollywood Heads, ale póki co podoba mi się to co grają ci młodzieńcy. Jest energia, pasja i miłość do rocka i o to chodzi.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz